Wpadam na salę, a tam… konferencja trwa! Okazało się, że do Łodzi dotarłam z poślizgiem spowodowanym poprzednią konferencją w Warszawie w tym samym dniu! Nie przeszkodziło mi to jednak zrobić szybkiego szkicu podczas prelekcji Piotra Pustelnika i w przerwie, między jednym kęsem gulaszu a drugim – wyrysować mowę prelegenta tak, by uczestnicy spotkania zdążyli ją zobaczyć podczas tej samej przerwy.
Szaleństwo. Pozytywne.
Dalsza część Tętna Umysłu, Tętna Ducha, Tętna Progresu i Tętna Życia, czyli haseł łódzkiego TEDx – to była niespodzianka za niespodzianką. Lewitacja? Koncert improwizacji jazzowej? 20 litrów wody w wiadrach czy występ breakingu (pierwowzór break dance) – to wszystko dało się narysować!
To prawda – byłam zmęczona, miałam mdłości i temperaturę – ale podczas takiego wydarzenia jak TedxPiotrkowska Street nie sposób nie koncentrować się na pozytywnym flow zapewnionym przez Organizatorów!
Życzę sobie współpracować właśnie z tak wyrozumiałymi, ciepłymi, wspierającymi ludźmi!
Agata Jakuszko