Musisz coś szybko zakomunikować, wytłumaczyć lub zaprezentować?
Im mniej czasu mamy na prezentację, tym trudniej jest przekazać myśli w sposób jasny i klarowny. A przecież chodzi o to, by zrealizować cel – np. pozostawić odbiorców z jednoznacznym przekonaniem co do wprowadzanej zmiany w firmie.
Ostatnio mój mąż miał przeprowadzić szkolenie dotyczące pracy zespołów zdalnych. Problem polegał na tym, że dano mu niewiele czasu, a miał ambicje na przemycenie wielu istotnych informacji. Stres był, zwłaszcza że Paweł jest Product Ownerem, a nie mówcą motywacyjnym.
I wiesz, co zrobiliśmy? Przygotowałam mu prezentację rysowaną, na której kolejne slajdy to była rozbudowująca się grafika.
Przyznam – Paweł, mimo wspierania mnie w moim rysunkowym biznesie w sensie emocjonalnym- dość sceptycznie podchodził do robienia dla niego takiego narzędzia. “To tylko krótkie szkolenie”-twierdził. A jednocześnie widziałam, jak stresuje się tym wystąpieniem. Chciał je zrobić naprawdę dobrze…
“Potraktuj to jako ściągawkę” – argumentowałam-“ile można na szkoleniu ZDALNYM gapić się na prowadzącego?”- dodałam pół żartem.
To go przekonało. W 2 godziny później dostał ode mnie power pointa, którego obejrzysz poniżej.
https://docs.google.com/presentation/d/1xUwLuNY2mmfOr9ouP_6q6erO-yrvFDY4qsA7-K-Fruw/edit?usp=sharing
Wrażenia?
Poszło! Uczestnicy (z całej firmy! ) byli mocno zaskoczeni, ale też ogromnie zaangażowani w szkolenie. Każdy czekał, co za chwilę “narysuje się na jego oczach”. A prowadzący spotkanie Paweł opowiadał po prostu jakie znaczenie kryje się za poszczególnymi grafikami. Nie musiał nic pamietać, bo wszystko układało się w spójną historię.
Podejrzewam, że gdy przeglądasz te slajdy nie muszą one mieć dla Ciebie wyraźnej spójności – ważne, że były logiczne dla słuchaczy. Bo tego typu prezentacje robi się w konkretnie po coś – ta miała oddawać klimat bliski zespołowi Pawła.
Jeżeli kiedyś będziesz chciał taką prezentację, pamiętaj, żeby:
- Jasno sprecyzować cel – to nie mają być rysowanki same w sobie. One mają dawać efekty!
- Dobierz styl – kreska nie może być dziecinna. No, chyba, że handlujesz pluszakami. Ale wtedy też byłabym ostrożna. Ludzie lubią być traktowani jak partnerzy, nie dzieci.
- Zależy Ci na efekcie “WOW!”? Dostarcz wartość. Możesz dodatkowo wysłać taką notatkę uczestnikom po spotkaniu.
Myślę, że stworzenie takiej powiedzmy lekko animowanej prezentacji to też ukłon w stronę uczestników szkolenia. Prawdopodobnie nigdy wcześniej nikt specjalnie pod nich nie przygotował prezentacji na której np. są ich mini portrety:). To robi wrażenie. A zrobienie wrażenia to jeden z czynników na wybicie z utartych schematów i pobudzenie efektywnego myślenia.
A Ty co o tym sądzisz?